Ks. Wojciech Wyskida
Ks. Wojciech Wyskida ur. 28 lipca 1908 roku w Nienadówce Dolnej. Był synem nienadowskiego gospodarza Jakuba Wyskidy. W sprawozdaniu Dyrekcji Państwowego II Gimnazjum im. Stanisława Sobińskiego w Rzeszowie za rok 1928/29, dowiadujemy się, że: absolwent Wojciech Wyskida ukończył gimnazjum humanistyczne zdając egzamin dojrzałości 25 maja 1929 roku.
W następnych latach studiował w Instytucie Teologicznym w Przemyślu. Po święceniach kapłańskich przez rok był (1935-1936) wikariuszem na parafii Kombornia.
Łopuszka Wielka, to następna placówka w której pełnił już posługę, najpierw administratora, później proboszcza. Nie udało mi się ustalić dokładnych dat jego tam działalności, ale trafiając do "zbuntowanej parafii" musiał się wykazać wielkim talentem gospodarskim i społecznym. Dlaczego "zbuntowana parafia" ? Miejscowi założyli we wsi orkiestrę dętą, poniżej krótko o historii która się później wydarzyła.
(..) w 1924 roku proboszcz parafii Pantalowice Stanisław Bulichowski wyszedł na rezurekcję ze mszą przed ołtarz, gdy z chóru kościoła „ryknęły trąby”. Obrażony ksiądz z Pantalowic zgromił orkiestrantów. Po tym incydencie ludność Łopuszki zorganizowała własny kościół narodowy. Konflikt zakończono budową w 1938 roku rzymsko-katolickiego kościoła i plebani na placu ofiarowanym przez Scipionów. Zaprojektował go w stylu nadwiślańskim sam hrabia Roman Scipio, a całą akcją kierował pierwszy proboszcz powstałej parafii ksiądz Wojciech Wyskida.
(..)Okupacja niemiecka również odcisnęła spore piętno na jego życiu. (..) 19 września 1942 roku czterech uzbrojonych bandytów napadło na plebanię w Trzebosi. Obrabowało po drodze kilku zamożniejszych gospodarzy, a następnie zjawiło się w Nienadówce. Tutaj dokonało rabunku najpierw u Pawła Wyskidy i Pawła Krzanowskiego, potem zabrało pieniądze u Tomasza Prucnala. Następnie bandyci kazali zaprowadzić się do Jakuba Wyskidy. Tutaj akurat chwilowo przebywał u ojca ks. Wojciech Wyskida. Księdzu zabrali zegarek, zarzutkę i 200 zł, ojcu 400 zł i dwa ubrania. (..)
Tragiczne w skutkach miało inne wydarzenie, tym razem w parafii księdza Wyskidy. W kronice OSP Łopuszka Wielka znajduje się jej opis.
(..)1943 rok zapisał się tragicznym wydarzeniem w historii Łopuszki Wielkiej.
Tego dnia gestapowcy dokonali zbiorowego mordu na osiemnastu rodakach naszej wsi, w tym również na członkach straży. Egzekucja została przeprowadzona obok stodoły Józefa Lewandowskiego.
Naocznym świadkiem mordu był ks. proboszcz Wojciech Wyskida. Aby upozorować legalność zbrodni ściągnięto nauczyciela i ks. Wojciecha Wyskidę, będącego w tym czasie na weselu w Medyni Kańczuckiej.
1950 - 1970 proboszcz ks. Wojciech Wyskida sprawował posługę proboszcza w parafii Albigowa.
Ks. Wojciech Wyskida zmarł 1 kwietnia 1974 w 37 roku kapłaństwa. Spoczywa na cmentarzu parafialnym w Nienadówce.